Dilerem jest się do końca życia
- Dział: Strefa
Człowiek, z którym rozmawiamy, przez 9 lat zajmował się w Polsce handlem marihuaną. Nie jest jakimś wielkim, łysym gościem w skórze, czy dresie – szczupły, zwykły młody chłopak, niewyróżniający się z tłumu. Spotkaliśmy go w Amsterdamie podczas targów HighLife 2007. Umówiliśmy się w knajpce, gdzie – jak sam mówi – czuje się jak u siebie. Podszedł do lady, zaopatrzył się w kilka gramów Blueberry, po czym usiadł i zaczął skręcać jointa.
Czytaj dalej...
Facebook YouTube